Coś kolorowego. Nadziewane tortille.

Dzisiejsza propozycja to kolejny lekki lunch. Tortille pszenne są dość uniwersalne, wystarczy ulubione nadzienie i można wyczarować ciekawy przysmak zarówno na przyjęcie, jak i na wiosenny piknik, albo po prostu urozmaicić codzienne menu.
Tak naprawdę możecie użyć wszystkiego, co akurat macie w lodówce. Ja robię je w kilku wariantach:  pieczony kurczak, żółty ser, ananas i sałata lodowa lub tuńczyk, feta,  czerwona cebula, ogórek, kukurydza, albo krewetki, suszone pomidory, avokado, rukola. Poniższa wersja zawiera paluszki krabowe i świeże warzywa, a smaku nadaje cytrynowy sos z dodatkiem maku!

składniki,
4 tortilli,
2porcje:
 
4 pszenne tortille (gotowe, lub z tego przepisu)
1 garść rukoli i 2 liście ulubionej sałaty
8 paluszków surimi
1 malinowy pomidor
1/4 długiego ogórka
 
sos:
1/2 szklanki jogurtu naturalnego
1 łyżka suchego maku
1 łyżeczka oliwy z oliwek
1/2 łyżki otartej skorki z cytryny
sól morska i świeżo zmielony czarny pieprz
 

 
przygotowanie:
 
Przygotować pszenne tortille według przepisu powyżej, jeśli robicie je samodzielnie. Sałatę i rukolę wymyć i wysuszyć. Pomidora i ogórka pokroić w słupki. Surimi wyjąć z folii. Przygotować sos: do jogurtu dodać otartą skórkę z cytryny. Na suchą patelnię wsypać mak i smażyć przez chwilę, aż będzie chrupiący, mieszając od czasu do czasu. Na koniec dodać oliwę z oliwek, sól i pieprz. Wymieszać, ostudzić i dodać do jogurtu. Tortille układać na talerzu, smarować sosem, układać warzywa i surimi. Zwijać w rulon, przekrajać na połówki i układać w naczyniu, rozcięciem do góry lub zawijać w papier śniadaniowy. 
Smacznego!


4 komentarze:

  1. Pięknie kolorowo! Zjadłabym!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdecydowanie swoje własne tortille :) banalne w przygotowaniu a wiesz co jesz ;) Moja Julka jak bardzo chce zaimponować koleżankom to prosi o zrobienie tortilli a potem sama robi nadzienie, jak to określa - twistera z KFC ;) czyli kurczak w płatkach śniadaniowych i mnóstwo warzyw :)

    p.s. dziękuję za dawkę koloru, bo zima chyba znowu wróciła :( i przyda się koloroterapia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lekko, smacznie i całkiem zdrowo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mogę się napatrzeć na te zdjęcia! Cudne są!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 What's cooking? , Blogger