Rystykalna tarta orkiszowa

Chciałabym umieć śpiewać, wstać rano i śpiewając przygotowywać śniadanie, nie musząc przedtem zamykać dokładnie wszystkich okien. Chciałabym umieć tańczyć, mogłabym wtedy wychodzić na imprezy ze znajomymi i nie wstydzić się potem przez najbliższy tydzień. Chciałabym umieć opowiadać interesujące, zabawne i mądre historie. Ozdabiałabym nimi każdy przepis na blogu, by wydawał się jeszcze pyszniejszy. Zdecydowanie lepiej wychodzi mi jednak łapanie odpowiednich kadrów, więc zostawiam Was z przepisem i zdjęciem. Mam nadzieję, że zdoła Was ono przekonać do tej rustykalnej jesiennej tarty.
P.S. Świetnie smakuje z gałką lodów waniliowych.
składniki:
ciasto:
1 szklanka mąki orkiszowej (użyłam 670)
4 łyżki cukru trzcinowego
szczypta soli
100 g zimnego masła
nadzienie:
200 g jeżyn
200 g borówek
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
2 łyżki brązowego cukru
2łyżki oleju kokosowego
plus: lody do podania, kilka owoców do dekoracji


przygotowanie:
ciasto: Mąkę przesiać, dodać cukier, sól oraz pokrojone w kostkę zimne masło. Siekać nożem do powstania drobnej kruszonki. Ulepić kulę i zawinąć ciasto w folię. Włożyć do lodówki na ok.godzinę.
nadzienie:
Owoce wymieszać z mąką. Piekarnik nagrzać do 200 stopni C. Schłodzone ciasto wyjąć z lodówki i rozwałkować na okrąg o średnicy ok. 35 cm. Na środku ułożyć owoce, zostawiając 3 cm wolnego brzegu.  Za pomocą pędzelka posmarować owoce olejem kokosowym i posypać cukrem. Zawinąć ciasto na owoce, formując brzeg. Wstawić do piekarnika i piec przez 40 minut.
Smacznego!

1 komentarz:

Copyright © 2014 What's cooking? , Blogger