Kanelbullar - sezon na cynamon rozpoczęty

Kanelbullar - sezon na cynamon rozpoczęty

Podobno większość Europejczyków zaczyna swój dzień od kawy. Ja zdecydowanie zaliczam się do tej grupy, zwłaszcza w jesienne poranki. Koniecznie czarna i bez cukru. A Wy? Kawa rano, czy do drugiego śniadania? Niezależnie od tego, czy wybieracie espresso, latte, kakao, czy herbatę, te słodkie cynamonowe ślimaczki osłodzą Wam poranek. W Szwecji popularne pod nazwą kanelbullar, w Ameryce jako cinamon rolls. Ja do swojej wersji dodałam rodzynki i zmielone migdały. Wyszły mięciutkie, niesamowicie pachnące i aromatyczne, co sprawiło, że trudno było się oprzeć, by nie sięgnąć po kolejną. Tym sposobem za pierwszym razem nie zdążyłam ich sfotografować. Była więc okazja, by upiec je powtórnie :)
Czytałam ostatnio że 90% Europejczyków zaczyna swój dzień od kawy. Nie wiem ile w tym prawdy, w każdym razie ja tego nie robię, nadal pozostałam wierna wodzie z sokiem z cytryny. Obecnie moją mieszankę wzbogacam o tarty imbir, nie wyobrażam sobie lepszego poranka :)
Mimo wszystko jednak kawę lubię. Zwykle serwuję ją sobie w okolicy drugiego śniadania lub podwieczorku. D
- See more at: http://simplife.pl/blog/2015/10/27/syrop-dyniowy-do-kawy-i-domowe-pumpkin-spice-latte/#sthash.yETdadl3.dpuf
Czytałam ostatnio że 90% Europejczyków zaczyna swój dzień od kawy. Nie wiem ile w tym prawdy, w każdym razie ja tego nie robię, nadal pozostałam wierna wodzie z sokiem z cytryny. Obecnie moją mieszankę wzbogacam o tarty imbir, nie wyobrażam sobie lepszego poranka :)
Mimo wszystko jednak kawę lubię. Zwykle serwuję ją sobie w okolicy drugiego śniadania lub podwieczorku. D
- See more at: http://simplife.pl/blog/2015/10/27/syrop-dyniowy-do-kawy-i-domowe-pumpkin-spice-latte/#sthash.yETdadl3.dpuf
Czytałam ostatnio że 90% Europejczyków zaczyna swój dzień od kawy. Nie wiem ile w tym prawdy, w każdym razie ja tego nie robię, nadal pozostałam wierna wodzie z sokiem z cytryny. Obecnie moją mieszankę wzbogacam o tarty imbir, nie wyobrażam sobie lepszego poranka :)
Mimo wszystko jednak kawę lubię. Zwykle serwuję ją sobie w okolicy drugiego śniadania lub podwieczorku. D
- See more at: http://simplife.pl/blog/2015/10/27/syrop-dyniowy-do-kawy-i-domowe-pumpkin-spice-latte/#sthash.yETdadl3.dpuf
Czytałam ostatnio że 90% Europejczyków zaczyna swój dzień od kawy. Nie wiem ile w tym prawdy, w każdym razie ja tego nie robię, nadal pozostałam wierna wodzie z sokiem z cytryny. Obecnie moją mieszankę wzbogacam o tarty imbir, nie wyobrażam sobie lepszego poranka :)
Mimo wszystko jednak kawę lubię. Zwykle serwuję ją sobie w okolicy drugiego śniadania lub podwieczorku.
- See more at: http://simplife.pl/blog/2015/10/27/syrop-dyniowy-do-kawy-i-domowe-pumpkin-spice-latte/#sthash.cHsYTxcJ.dpuf
Czytałam ostatnio że 90% Europejczyków zaczyna swój dzień od kawy. Nie wiem ile w tym prawdy, w każdym razie ja tego nie robię, nadal pozostałam wierna wodzie z sokiem z cytryny. Obecnie moją mieszankę wzbogacam o tarty imbir, nie wyobrażam sobie lepszego poranka :)
Mimo wszystko jednak kawę lubię. Zwykle serwuję ją sobie w okolicy drugiego śniadania lub podwieczorku.
- See more at: http://simplife.pl/blog/2015/10/27/syrop-dyniowy-do-kawy-i-domowe-pumpkin-spice-latte/#sthash.cHsYTxcJ.dpuf


składniki: 
ciasto:
150 ml mleka
50 g oleju ryżowego
2 jajka
2 łyżki brązowego cukru
1/4 łyżeczki soli
7 g  suszonych drożdży
3 łyżki ciepłej wody
450 g mąki
nadzienie:
50 g roztopionego masła
80 g cukru trzcinowego
garść rodzynek
2 łyżki zmielonych migdałów
2 łyżki cynamonu
dodatkowo:
rozkłócone jajko
cukier perlisty


przygotowanie: 
Drożdże wymieszać z ciepłą wodą i mąką. Wyrabiać,  dodając mleko, olej, jajka, cukier i sól, do momentu gdy ciasto nie będzie kleić się do rąk.
Z ciasta uformować kulę, przełożyć do miski, przykryć ściereczką i odstawić do wyrastania w ciepłe miejsce na godzinę. Ciasto powinno podwoić swoją objętość. Piekarnik nagrzać do 190 st C.
W miseczce wymieszać cynamon z cukrem, migdałami i rodzynkami. Ciasto podzielić na 2 części. Z każdej rozwałkować prostokąt, grubości ok. 0,5 cm (dłuższy bok prostokąta powinien być 3 razy dłuższy niż krótszy). Ciasto posmarować masłem, posypać mieszanką i zwinąć w rulon wzdłuż dłuższego boku. Powstały rulon pokroić w równe plastry grubości 2 cm. Każdy plaster ułożyć w blaszce wyłożonej papierem,pamiętając o odstępach ok.4 cm. Mi bułeczki zajęły 2 blaszki.
Bułeczki przykryć i odstawić do wyrastania na kolejne 60 minut. Posmarować jajkiem, posypać cukrem perlistym. Piec ok. 12-15 minut, aż bułeczki będą złotobrązowe. Najlepiej smakują na ciepło!
Smacznego!

Copyright © 2014 What's cooking? , Blogger