Strony

piątek, 29 marca 2013

Mazurek różany z migdałami...

Mazurek. Wszyscy wokół je pieką, więc spróbowałam i ja, choć w moim rodzinnym domu na świątecznym stole zawsze króluje baba. Wybrałam przepis na klasyczne i eleganckie ciasto różane z książki White Plate Słodkie, którą do tej pory zazwyczaj przeglądałam w wolnych chwilach zachwycając się jej formą i zdjęciami. Forma podana w przepisie (15x20) wydawała mi się nieco zbyt mała i faktycznie, mazurek wyszedł dość grubaśny. Masa, zrobiona zgodnie z przepisem i pewnie taka miała być,i zgodzę się z autorką, że nie jest słodka, jest mega słodka! Wnioski są 2: aromat różany zdecydowanie wolę w perfumach, do mazurka pewnie jeszcze wrócę, ale w  te święta trzymając się tradycji, z przyjemnością spałaszuję babkę :) 
 
składniki,
wg przepisu blacha 15x20cm
ciasto: 
150 g mąki pszennej
100 g masła
2 żółtka ugotowane na twardo
1 łyżka śmietany 18%
50 g drobnego cukru do pieczenia 
masa:
150 g miękkiego masła
200 g płatków róży w cukrze (w słoiczkach, np. Krakowski Kredens)
2-3 krople olejku migdałowego (opcjonalnie)
1 łyżka kwaśnej śmietany
1 łyżka świeżo wyciśniętego soku z cytryny
2 łyżki płatków migdałowych, uprażonych na patelni lub w piekarniku
50 g cukru

 
przygtowanie:
ciasto: Z mąki, masła, żółtek, śmietany i cukru zagniatamy ciasto. Ja robię to przy pomocy malaksera - miksuję tylko do czasu połączenia składników, nie dłużej, by ciasto nie było zbyt twarde. 
Blaszkę o wielkości 15x20 cm (lub inną, o troszkę większej powierzchni) wyłożyć papierem do pieczenia i wylepić ciastem. Ponakłuwać widelcem. 
Piekarnik nagrzać do 180 st C. Wstawić ciasto i piec 20-30 minut - do czasu aż będzie złociste. 
masa: Masło utrzeć z cukrem do białości. Następnie, wciąż ucierając, dodawać po łyżce płatków róży, następnie dodać śmietanę, sok i olejek migdałowy. 
Tak przygotowaną masą posmarować upieczony i ostudzony spód, posypać płatkami migdałów. Odstawić w chłodne miejsce na kilka godzin.
Smacznego!
 
 


 

Sałatka z rukolą, kaszą i greckim serem na ciepło.

Rukola i grecki ser to sprawdzone i bardzo udane połączenie. Robiąc przegląd tego, co mam w kuchni, wykorzystałam je w sałatce z dodatkiem kaszy jęczmiennej. Można ją jeść na zimno, ale w taką pogodę, jak dziś, świetnie smakuje ciepła, ser robi się miękki i lekko ciągnący, a rukola traci swoją sprężystość. Podobną sałatkę można  zrobić też z kaszy jaglanej, gryczanej, pęczaka, kuskusu. Można podawać jako samodzielne danie, lub traktować jako dodatek do dania – np. kurczaka w śliwkowej marynacie, mięs z grilla, pieczonych żeberek. 
 
składniki, 
2 porcje: 
1 woreczek kaszy jęczmiennej
3 duże garści rukoli 
150g greckiego sera sałatkowego 
2 szklanki bulionu warzywnego 
sól morska 
świeżo zmielony kolorowy pieprz
 

 
przygotowanie:
 
Kasze ugotuj w bulionie zgodnie z przepisem na opakowaniu, odsącz, wsyp na patelnię (jeśli kasza była gotowana wcześniej mieszaj przez chwilę, aby się podgrzała).
Dodaj rukolę, dalej mieszaj  ok. 2 min, aż rukola straci swoją chrupkość. 
Na koniec dodaj pokrojony na kawałki ser. Gdy będzie ciepły i zacznie się topić wyłóż do miseczek i podawaj.
Smacznego!  

czwartek, 28 marca 2013

Malinowo-brzoskwiniowe tartaletki z bezą

Beza to zdecydowanie smak dzieciństwa. Krucha z zewnątrz i ciągnąca w środku. Lubię ten słodki, lekki deser. Jej zrobienie wydawało mi się zawsze skomplikowane, jeśli nie magiczne. Pierwsza próba była nie lada wyzwaniem - zrobiłam tort bezowy pinacolada z KS. Udał się fantastycznie, co zachęciło mnie do kolejnych bezowych przysmaków. Dzisiejszy deser powstał pod wpływem przepisu na tartaletki z gruszką z książki Jamie w 30 minut, moja wersja to zdecydowanie większe formy, zamiast gruszek zawiera brzoskwinie z syropu, a proponowane przez Jamiego gotowe babeczki zastąpiłam najlepszym kruchym ciastem z przepisu Michela Roux (Ciasta pikantne i słodkie).
składniki,
4 tartaletki:

ciasto:
250 g mąki pszennej
100g masła pokrojonego w drobną kostkę i lekko rozmiękczonego
100 g cukru pudru
szczypta soli
2 jajka o temp. pokojowej

nadzienie:
4 duże łyżki konfitury z malin
1 puszka brzoskwiń w syropie

beza: 4 białka
200 g cukru pudru
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej


przygotowanie:

spody: formy na tartę o średnicy około 12 cm ( używam takich z wyjmowanym dnem z tchibo) wysmarować. Mąkę przesypać na stolnicę i uformować górkę. Pośrodku zrobić wgłębienie, wsypać cukier, dodać masło i sól i wymieszać czubkami palców, aż ciasto zacznie tworzyć grudki (coś w rodzaju kruszonki). Ponownie uformować górkę, zrobić wgłębienie i wbić do niego jajka. Zagnieść ciasto i wyrabiać do momentu, aż powstania zwarta, jedna masa i ugniatać rękami, aż ciasto będzie gładkie. Uformować z niego kulę, zawinąć w folię aluminiową i włożyć na 1-2 godziny. Po tym czasie, ciasto odwinąć z foli i rozwałkować na blacie wysypanym mąką na około 2-3 milimetry. Wylepić ciastem dno i boki foremki, przykryć folią aluminiową, na spód wysypać suchą fasolę dla obciążenia. Piec w temp. 190 st. C przez około 15 minut, a następnie bez obciążenia 5 minut aż lekko zbrązowieje. Wystudzić.

nadzienie: do każdej tarteletki nałożyć łyżkę konfitury malinowej, rozsmarować. Brzoskwinie odsączyć z syropu, pokroić w półksiężyce i ułożyć na konfiturze (wkroiłam 2 połówki brzoskwiń do każdej tarteletki).

beza: piekarnik nagrzać do 180 stopni. Białka wbić do miski, dodać cukier puder i ubić mikserem na gęstą pianę. Na koniec dodać mąkę ziemniaczaną i ubijać jeszcze kilka minut. Piana powinna być sztywna i lśniąca. Na tarty wyłożyć pianę z białek formując ładny kształt. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec przez 20 minut aż beza będzie z wierzchu lekko zrumieniona, a w środku ciągnąca.

Wyjąć i wystudzić.

Smacznego!


 

Wiosenne śniadanie. Kanapka z szynką, jajkiem i rzeżuchą

Lubicie kanapki? Ja uwielbiam, są proste, efektowne i takie pyszne! Smak zależy od dodatków, ale podstawą jest dobrej jakości chleb. Polecam upiec w domu, a gdy chcecie zrobić błyskawiczne śniadanie, kupić wcześniej pełnoziarniste pieczywo.
Ta wiosenna kanapka najlepiej smakuje z majonezem lub z chrzanem. Sekret tkwi w idealnie ugotowanym jajku. Nie może w niej zabraknąć zieleniny, polecam dodać rzeżuchę, która doskonale podkręci jej smak.

składniki,
3 kanapki:
3 małe kromki z pełnoziarnistej bagietki
3 plastry ulubionej szynki
2 jajka ugotowane na półmiękko
3 łyżeczki majonezu /chrzanu
masło
świeżo ścięta rzeżucha 
sól 
świeżo zmielony czarny pieprz



przygotowanie:

Jajka ugotować na półmiękko, ja włożyłam jajka do wrzącej wody i gotowałam 5 minut.  (Wodę w rondlu lekko posól. Dzięki temu, że dodasz sól jajko nie będzie słone, ale będzie łatwiej je obrać).
Chleb posmarować masłem, ułożyć szynkę, dodać pokrojone jajko i posmarować łyżeczką majonezu. Posypać rzeżuchą. Doprawić solą i posypać świeżo zmielonym czarnym pieprzem.

Smacznego!



środa, 27 marca 2013

Zapiekane conchiglioni, czyli muszle z pysznym farszem.

Conchiglioni – duże makaronowe muszle doskonale nadają się do faszerowania. Wypróbowałam już kilka sprawdzonych przepisów: muszle faszerowane mięsem mielonym z pomidorami w beszamelu, muszle z łososiem, porem i cytryną, muszle ze szpinakiem w śmietanowym sosie.
Muszle zapiekane z nadzieniem z dobrej jakości boczku, cukinii, cebuli i serka mascarpone to efekt kuchennej improwizacji, który okazał się strzałem w dziesiątkę! Całość doprawiona cytrynowym pieprzem. Danie robi się błyskawicznie i równie szybko znika z talerzy, choć z podanej ilości składników otrzymacie sporą ilość jedzenia. Ta potrawa sprawdzi się zarówno na codzienny obiad jak i na poczęstunek dla gości. Wygląda efektownie i jest bardzo pożywne, takim daniom zawszę mówię TAK!

składniki,
4 porcje:
30 muszli makaronowych
(Conchiglioni rigati)
2 łyżki masła
1 cukinia
1/2 cebuli
250g boczku bez skóry
6 łyżek gęstej śmietany kremowej 30%
100 g serka mascarpone
oliwa extra vergine





przygotowanie:

Naczynie żaroodporne o wymiarach około 20 x 30 cm posmarować oliwą extra vergine. Piekarnik nagrzać do 190 stopni. Muszle ugotować w osolonej wodzie (około 10minut), odcedzić, polać 1 - 2 łyżkami oliwy extra vergine, wymieszać.

Boczek, cukinię i cebule pokroić w drobna kostkę. Na patelni roztopić masło zeszklić cebule, dodać pokrojoną cukinię i smażyć około 2 minut, wrzucić pokrojony boczek, smażyć na większym ogniu około 5 minut, mieszając aż boczek się zarumieni. Doprawić do smaku świeżo zmielonym cytrynowym pieprzem.

Odstawić patelnię z ognia, dodać śmietanę kremową i mascarpone, wymieszać.
 
Do muszli wkładać nadzienie i układać w naczyniu jedna muszlę obok drugiej, posypać szczyptą cytrynowego pieprzu dla ozdoby. Wstawić do piekarnika i zapiekać przez 15 minut.


Smacznego!








wtorek, 26 marca 2013

Owsianka. Poranna energia.

 
Owsianka. Można ją kochać, bo nienawidzić. Ja zdecydowanie należę do pierwszej grupy, od dzieciństwa uwielbiałam wszelkie zupy mleczne, a ta wersja jest prawdziwym rarytasem. Z dodatkiem miodu, z ulubionymi bakaliami i świeżymi owocami. Latem na zimno, zimą ciepła, zapewnia energię i uczucie sytości na kilka godzin. Mniam!
 
składniki,
na 1 porcję:
1 filiżanka płatków owsianych
1 szklanka mleka
2 łyżki miodu
(u mnie wielokwiatowy)
łyżka rodzynek
łyżka pokrojonych suszonych fig
1 łyżka sezamu
1/2 jabłka starta
szczypta soli
świeże owoce:
borówki
maliny
banan



przygotowanie:

Wieczorem zalej w miseczce płatki mlekiem, dodaj suszone owoce (rodzynki, figi), sezam, tarte jabłko, miód, przykryj talerzem i zostaw na noc, aby składniki napęczniały a smaki połączyły się.
Rano owsiankę lekko posól, w razie potrzeby podgrzej (ja uwielbiam na zimno!) i dodaj świeże owoce, u mnie borówki amerykańskie.
Śniadanie gotowe, smacznego!





środa, 20 marca 2013

Chrupiące sandwicze ze stekiem, słodkim mango i sosem BBQ

Słynne na cały świat sandwicze można przygotować praktycznie ze wszystkim. Dzisiejsza wersja zawiera wszystko, by stać się pełnowartościowym obiadem, doskonale nada się też na spotkanie z przyjaciółmi. Danie proste, które można jeść bez użycia sztućców. Jednocześnie ciepłe i sycące. Dzięki dodatkowi śliwkowego BBQ i słodkiego mango, klasyczny sandwicz z wołowym stekiem zyskał nowy charakter :)

składniki,
4 porcje:

2 ciabatty
300 g mięsa wołowego na steki
ulubiony ser
roszponka lub rukola
1 duże mango
czosnek
sos BBQ*

*można użyć gotowego sosu, lub
zrobić własny BBQ:
1 duży pomidor
1 łyżka masła
1/2 ząbka czosnku
2 łyżeczki drobno startej cebuli
2 łyżki brązowego cukru
1 łyżeczka pieprzu cayenne
4 łyżki powideł śliwkowych
sól
Pomidora sparzyć, obrać, pokroić na kawałki i usunąć nasiona z sokiem. Pozostały miąższ pokroić w kostkę. Śliwki pokroić w kostkę usuwając pestki. Do rondelka włożyć masło, drobno starty czosnek i startą cebulę, podgrzać i zagotować. Smażyć przez minutę na małym ogniu następnie dodać pokrojone pomidory, śliwki, cukier, sos sojowy, pieprz cayenne lub chilli w proszku. Gotować na większym ogniu przez około 15 minut aż sos będzie gęsty i mazisty. Zmiksować i wymieszać z powidłami śliwkowymi.



          przygotowanie:

Mięso grillować na  patelni (lub płycie grilla) po ok. 2 minut z każdej strony lub do uzyskania pożądanego stopnia wysmażenia. Mango pokroić w plasterki. Bułkę rozkroić i posmarować z jednej strony sosem BBQ a z drugiej natrzeć czosnkiem. Przełożyć roszponką, serem, stekiem, plasterkami mango i podawać.
 
 
Smacznego!
 

niedziela, 17 marca 2013

Chili Con Carne. Papryki dobrze nadziane.

Papryki. Za surowymi nie przepadam, ale uwielbiam grilowane na różne sposoby. Dziś faszerowane chili con carne, zastapią pszenne tortille. To danie sprawdza się jako obiad i jako danie dla gości, wszystko można przygotować wcześniej, papryki upiec, przygotować farsz, posprzątać kuchnie i tylko zapiec przed podaniem. Papryki to dobry pomysł na przygotowanie posiłku dla dużej liczby osób. W przepisie można łatwo zwiększyć ilość składników i przygotować całą dużą blachę zapiekanych papryk dla większej liczby gości. Każdy dostaje swoją porcję na talerz, składającą się z mięsa i warzywa w jednym.

Chili Con Carne:
 1 łyżka oliwy
 1 cebula, pokrojona w kosteczkę
 2 ząbki czosnku, wycisnięte
 1 łyżeczka przyprawy chilli
 1 łyżeczka kminu rzymskiego
 1 łyżeczka suszonego oregano
 500 g mielonej wołowiny
 1 puszka pomidorów
 kilka kawałków suszonych     pomidorów
 1 puszka czerwonej fasoli w zalewie


oraz:
 
4 duże czerwone papryki

opcjonalnie: 
kwaśna śmietana
świeża pietruszka
cząstki limonki


przygotowanie:
Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Papryki opłukać, przekroić na pół, ułożyć na dużej blaszce do pieczenia rozcięciem do góry. Wstawić do piekarnika i piec przez 30 minut.

Na dużej patelni z przykrywką rozgrzać oliwę i zeszklić cebulę na złoty kolor, dodać czosnek, chilli, kmin rzymski i oregano i mieszając smażyć przez 1 minutę. Dodać zmieloną wołowinę, podsmażyć z każdej strony.

Po chwili dodać pomidory z puszki, dusic pod przykryciem 30 minut, wrzucić pokrojone suszone pomidory i fasolę. Gotować pod przykryciem przez 10. Ewentualnie doprawic do smaku.

Upieczone papryki napełnić farszem. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec pod folią aluminiową przez 10 minut, następnie jeszcze przez 5 minut.

Podawać z dodatkiem kwaśnej śmietany i czastkami limonki, posypując pietruszką.



Smacznego!
 
 
 
 
 
 

czwartek, 14 marca 2013

Stary przepis w nowej formie. Serniczki w wersji mini.

Serniczki wielkości muffinek, idealne na przyjęcie, nieskomplikowane w przygotowaniu, nie wymagają krojenia, prezentują się bardzo wdzięcznie. Idealne, gdy mamy ochotę na coś słodkiego na szybko. Często robię je na czarnych ciasteczkach Oreo z jagodami, tym razem, jak na złość nie mogłam dostać mrożonych jagód, więc postanowiłam spróbować inaczej i efekt był więcej, niż zadowalający. W tym przepisie możecie wykorzystać dowolne owoce, zarówno świeże, jak i mrożone. Przy tych drugich nie przesadźcie z ilością, bo sok z owoców wsiąknie w ser.
składniki,
12 sztuk:

12 ciasteczek owsianych
400 g  twarogu
(używam aksamitny 4% dr.Oetkera)
1/2 szklanki cukru
1  łyżka mąki tortowej
1 białko jajka  
(jesli dodamy całe jajko, serniczki będa kremowe, jesli tylko białko,pozostaną białe)
12 grubych plasterków kiwi lub inne owoce 
(maliny, truskawki, jagody)



przygotowanie:
Piekarnik nagrzać do 130 stopni. Formę na muffiny wyłożyć papilotkami. Ciasteczka owsiane pokruszyć, wyłożyć do papilotek, uklepać mocno łyżką. Twaróg wymieszać z cukrem, mąką i białkiem. Masę wyłożyć na ciastka, w środek wcisnąć plaster kiwi. Wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec przez 25 minut. Ostudzić.
Przechowywać w lodówce.
Smacznego!


wtorek, 12 marca 2013

Tarta z niebieskim serem. Najlepsza.

To danie na każdą okazję,  jest smaczne na ciepło, chwilę po wyjęciu z piekarnika i na zimno na drugi dzień. Dodając roszponkę z winegretem i ulubione wino skomponujemy lekką kolację dla dwojga, pakując w pudełko, mamy świetną przegryzkę do pracy. Proste w wykonaniu a przy tym niebanalne. Przepis znalazłam na blogu White Plate, ale nieco zmodyfikowałam proporcje.
"Gruszka i ser pleśniowy to para doskonała. Trochę jak Kargul i Pawlak albo Flip i Flap. Czasem może się znudzi, ale jest jednak ponadczasowa" - czytam na blogu White Plate i zgadzam się z tym w zupełności. Słodka gruszka, intensywny ser pleśniowy, chrupiący słonecznik - mnie to połączenie urzeka za każdym razem i przyznam, że ta tarta należy do moich ulubionych.  Wiem, że nie wszyscy przepadają za niebieskimi serami, dla wyjątkowo niechętnych proponuję zastąpić go serem typu brie.
 składniki:
1 op. ciasta francuskiego
130 g sera pleśniowego
1 duża gruszka lub 2 małe
150 ml śmietany
1 duże jajo
4 łyżeczki pestek słonecznika
 
 
przygotowanie:
Piekarnik nagrzewamy do 190 stopni. Ciasto rozwijamy i wylepiamy nim blaszkę. Śmietanę ubijamy z jajkiem w misce. 
Gruszki obieramy, wydrążamy gniazdo z pestkami, kroimy na cieniutkie plasterki. Układamy dookoła na cieście. 
Wsypujemy pokruszony ser, wlewamy śmietanę z jajkiem, wierzch posypujemy pestkami słonecznika. 
Pieczemy na środkowej półce ok. 35 minut.
Smacznego!

 



 


poniedziałek, 11 marca 2013

Paella. Tęsknota za hiszpańskim latem.

Za oknem biało i mroźnie, zima wróciła na dobre. Za to w mojej kuchni kolorowo, ciepło, śródziemnomorsko. Tęsknicie już za latem? Ja bardzo. Na przekór zimowej aurze, dziś na blogu tradycyjna hiszpańska potrawa - paella. Oparta jest przede wszystkim na ryżu z dodatkiem szafranu, podsmażanym i gotowanym na metalowej patelni z dwoma uchwytami (tzw. paellera), ale spokojnie zrobicie ją na zwykłej patelni (ja użyłam dużej patelni ceramicznej). Ile kucharek, tyle rodzajów paelli, w zależności od odmiany, może ona zawierać owoce morza, kawałki drobiu i różnych warzyw. Podawana jest jako danie główne lub jako pierwsze danie. Zazwyczaj jada się ją na obiad – uznawana jest za danie zbyt ciężkostrawne na wieczorny posiłek.
składniki,
4 osoby:
mieszanka owoców morza
(kalmarów, ośmiorniczek, krewetek i małży)
180 g suchego ryżu arborio
1/2 papryki zielonej, czerwonej i żółtej
2 ząbki czosnku
2 pomidory
2 łyżki oliwy
1 łyżka koncentratu pomidorowego
1 łyżeczka czerwonej słodkiej papryki
1/2 szklanki białego wina (użyłam hiszpańskiego wytrawnego)
0,75ml bulionu drobiowego lub rybnego
duża szczypta nitek szafranu
 
opcjonalnie:
drobno posiekany szczypior i pietruszka
4 łyżki oliwy
1 ząbek czosnku
cząstki cytryny





przygotowanie:
Owoce morza rozmrozić, wyłożyć papierowy ręcznik. W rondelku przygotować bulion ( ja użyłam bulionetki drobiowej), dodać szafran, zdjąć z ognia.

Papryki pokroić w  kosteczkę. Pomidory sparzyć, obrać i również pokroić w kostkę.

Rozgrzać patelnię, wlać oliwę, wrzucić paprykę i smażyć mieszając co jakiś czas przez około 3 minuty, dodać czosnek, pokrojonego pomidora, smażyć przez kolejne 2 minuty.

Dodać koncentrat pomidorowy, doprawić słodką papryką, wlać wino, wymieszać i zagotować. Gotować na większym ogniu przez kilka minut aż ilość sosu zmniejszy się o połowę.

Powoli mieszając dodać ryż. Wlać podgrzany bulion, wymieszać i zagotować. Gotować na umiarkowanym ogniu bez przykrycia przez 8 minut - nie mieszać!

Dodać owoce morza, zmniejszyć ogień do minimum, nadal nie mieszać, przykryć pokrywką i gotować 10minut. Posiekać natkę pietruszki, wymieszać z oliwą extra vergine i startym czosnkiem, polać po paelli, podawać z cząstkami cytryny.
Smacznego!


sobota, 9 marca 2013

Jajko w roli głównej. Prosto, pysznie, weekendowo...

 


Macie ulubiony przepis na leniwe weekendowe śniadanie? Ja bardzo lubię te poranki, kiedy nigdzie nie trzeba się spieszyć. Poranna kawa, gazeta i coś pysznego na dobry początek dnia. Jeśli znudziły się Wam jajka na miękko, jajecznica, czy omlety, ta propozycja na pewno przypadnie Wam do gustu. Proste i wiosenne śniadanie na ciepło ze składników, które na pewno macie w lodówce.

składniki,
u mnie dla 3 osób:
 
5 kajzerek
5 jajek
szczypior
parmezan
masło
świeżo zmielona sól morska
kolorowy pieprz
 
 
opcjonalnie:
 
świeża papryczka chili
(można pominąć w wersji łagodnej)







przygotowanie:
Nagrzać piekarnik do 180 stopni. Z kajzerek odkroić wierzch, wydrążyć bułki w środku, tak by powstały miseczki. Do każdej wrzucić po 2 kawałeczki masła, wbić jajo, dodac po kilka płatków startego parmezanu, doprawić sola i pieprzem, posypać połowa szczypioru i chilli.

Zapiekać ok.15 -20 min, aż do całkowitego ścięcia białka. Posypać resztą szczypiorku i chilli, podawać ciepłe!
 

 
 

czwartek, 7 marca 2013

Pachnące wanilią muffiny gruszkowe z orzechami włoskimi

Gruszki to jedne z moich ulubionych owoców, a te muffiny to najlepsze babeczki, jakie zdarzyło mi się upiec! Robię je bardzo często i zawsze smakują tak samo dobrze. Zanim odkryłam ten przepis, gruszki najbardziej lubiłam w połączeniu z serem pleśniowym i słonecznikiem. Z orzechami włoskimi tworzą jednak równie zgrany duet. Muffiny z tego przepisu są dość duże, bardzo aromatyczne, wilgotne i sycące. Pachnące wanilią, z chrupiącymi orzechami i słodką gruszką, doskonale komponują się z latte.Przepis został przeze mnie nieco zmodyfikowany, a pochodzi z książki: The Ultimate Muffin Book: More Than 600 Recipes for Sweet and Savory Muffins, Bruce Weinstein, Mark Scarbrough.


składniki,
12 dużych muffinek:

2 szklanki mąki
3 łyżki otrębów
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody

3 gruszki
3/4 szklanki brązowego cukru
1 szklanka posiekanych orzechów włoskich
1 jajko
mały jogurt naturalny lub serek waniliowy
1/4 szklanki oleju kilka kropli ekstraktu waniliowego


 
przygotowanie:
Nagrzać piekarnik do 200 stopni. Gruszki obrać i wydrążyć. Dwie z nich zmiksować w wysokim naczyniu na puree, trzecią pokroić na małe kawałki i wrzucić do pozostałych.

Wsypać brązowy cukier, wymieszać i odstawić  na 15 minut. W tym czasie posiekać orzechy, rozkłócić jajko. Przygotować blaszkę na muffiny (ja używam standardowych papilotek 5cm).

Do drugiej miski przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia i sodą. Dodać otręby i dobrze wymieszać.

Do gruszek z cukrem dodać orzechy, jajko, olej, jogurt i aromat waniliowy. Wymieszać.

Dodać suche składniki do mokrych, mieszać krotko, tak, by składniki się połączyły. Od razu wypełnić papilotki ciastem (ja wypełniam je do brzegów, muffiny wtedy ładnie wyrastają).

Piec przez ok.20 minut, aż muffiny się zaokrąglą i zbrązowieją. Przepis podaje, by sprawdzić szpikulcem, czy są upieczone, ale z reguły wyciągam je 'na oko' i zawsze wychodzą pyszne. Po wyjęciu z piekarnika nie wyciągać od razu z blaszki, niech ostygną przez kilka minut.

Smacznego!


wtorek, 5 marca 2013

Jego Wysokość Kurczak i Słodkie Mango, Duet Idealny!

Aksamitne - to określenie najlepiej oddaje smak tej potrawy! Rozpływające się w ustach i bardzo pyszne... Efekt jest zaskakujący, zwłaszcza, że to curry nie wymaga pracy! Najważniejszym etapem jest zamarynowanie mięsa.
Jak podaje KS (autorka przepisu: www.kwestiasmaku.pl), im dłużej kurczak poleży w marynacie tym mięso będzie delikatniejsze. Ja marynuję kurczaka wieczorem i zostawiam  w lodówce przez całą noc (przed smażeniem filety powinny być w temperaturze pokojowej). Rano wystarczy właściwie obrać i pokroić mango, wszystko podsmażyć i zalać mlekiem kokosowym (autorka poleca użyć tylko gęstej śmietanki, wodę odlać - testowałam obie wersje i bardziej gesty sos jest zdecydowanie smaczniejszy). Całość podaję z ryżem jaśminowym.

Zapomniałam dodać - nie cierpię przyprawy curry, dość sceptycznie podchodzę do kuchni indyjskiej, rzadko sięgam po zawiesiste sosy, a jednak to danie, to strzał 10! Zachwyciło mnie od razu i na dobre zagościło w domowym menu. Zresztą nie tylko mnie, znajomi również często pytają o przepis i curry z kurczaka i mango wędruje z kuchni do kuchni :)
składniki
2 porcje:
1 pierś kurczaka
1 duże mango, nie bardzo dojrzałe
1  łyżka oliwy
1 puszka mleka kokosowego
150g  ryżu jaśminowego

opcjonalnie:
świeża papryczka chili
świeża kolendra






marynata:  
sól
1 łyżeczka mielonej kurkumy
1/3 łyżeczki chili w proszku
1 łyżka świeżo startego imbiru
2 łyżki oliwy
1/2 łyżeczki czerwonej pasty curry

przygotowanie: 
Pierś kurczaka pokroić w kostkę. Doprawić solą, dodać resztę składników marynaty: kurkumę, ostrą paprykę, świeży imbir, oliwę, wymieszać i odstawić. 

Mango obrać, miąższ pokroić na kawałki mniej więcej tej samej wielkości. Ryż ugotować w osolonej wodzie zgodnie z przepisem an opakowaniu.

Na patelni podgrzać oliwę.Wrzucić kurczaka i obsmażyć go przez kilka minut. Dodać pokrojone mango i smażyć razem przez minutę.

Wlać mleko kokosowe, zagotować, następnie gotować jeszcze przez około 1 minutę na średnim ogniu aż sos zgęstnieje a mango będzie miękkie.


 Smacznego!



sobota, 2 marca 2013

Miej zawsze w domu ciasto francuskie!

Ciasto francuskie to dla mnie produkt, jak jajka, mleko, czy masło - zawsze je mam w lodówce. Przydaje się w wielu sytuacjach, czy to podczas wizyty niezapowiedzianych gości, czy po prostu, gdy mam ochotę na coś dobrego a nie chce godizne stać w kuchni. Z tego ciasta wyczarujecie zarówno pyszną tartę na słodko, jak i pikantne przystawki do lampki wina.
Robicie sami ciasto francuskie? Ja przyznam szczerze, że nie. Ciasto kruche, ciasto na pizzę owszem, ale to pierwsze zawsze biorę ze sklepowej półki. Lubię Lidla za jego ciasto francuskie light, które zawiera mniej tłuszczu, a nie traci na jakości. 
Na początku zamierzałam zrobić tartaletki z mozzarellą, szynką szwardzwaldzką i oregano, ale w ostatniej chwili powstały wegetariańskie przysmaki z serem, rukolą i oliwą cytrynową. Pycha!

Składniki:
1 blat gotowego ciasta francuskiego
1 lub 2 kulki mozzarelli
2 ząbki czosnku
sól morska

świeżomielony kolorowy pieprz
cytrynowa oliwa z oliwek

3 - 4 garście rukoli 






przygotowanie:
Nagrzać piekanrk do 220 stopni. Ciasto francuskie rozwałkować i pokroić na prostokąty.

Czosnek obrać, zmiażdżyć, wymieszać z solą, pieprzem i oliwą. Każdy kwadrat skropić sosem z oliwy, położyć plasterek lub dwa mozzarelli. Ułożyć na papierze do pieczenia na blaszce i piec ok.20 minut.
Po wyjęciu z piekarnika ułozyc na wierzchu rukolę i podawać!



Smacznego!