Morelowe love. Clafoutis.
niedziela, sierpnia 18, 2013
6
łatwy deser
,
morele
,
morelowe love
,
owoce
,
pudding
,
z piekarnika
Leniwa sobota nad jeziorem. Słońca brak, jest za to błogi spokój i archiwalne numery magazynu Kuchnia. W jednym z nich Jamie Oliver poleca clafoutis z brzoskwiniami wg babcinego przepisu, reklamując go jako francuski odpowiednik puddingu. Wyobrażam sobie ten zapach i konsystencję, to mi wystarcza. W drodze do domu kupuję morele, resztę składników mam w kuchni, Wy z pewnością też. Przepis nieco modyfikuję. Po kilkunastu minutach z otwartego piekarnika unosi się zapach owoców i gałki muszkatołowej.
Zaufajcie mi, Jamie ma rację: Dziecinnie prosty, wspaniale wygląda i świetnie smakuje.
składniki,
6 porcji:
3 duże roztrzepana jajka
3 łyzki maki
szczypta soli
5 łyżek drobnego cukru trzcinowego
400ml mleka
1 cała gałka muszkatołowa
(użyłam Kamis Specjalite)
50 g masła
10 świeżych moreli
ewentualnie:
lody waniliowe do podania
+ forma żaroodporna do zapiekania
przygotowanie:
Piekarnik rozgrzać do 220 stopni. Do miski z roztrzepanymi jajkami wsypać mąkę, sól i 3 łyżki cukru. Dokładnie wymieszać, odstawić. W rondelku podgrzać mleko, a kiedy będzie ciepłe, wlać je do masy jajecznej cały czas mieszając. Zetrzeć około 1/3 gałki muszkatołowej.
Płytkie naczynie wysmarować masłem, rozłożyć na dnie połówki moreli i zalać ciastem. Wierzch posypać kawałeczkami masła.
Wstawić do piekarnika na około 30 minut. Piec, aż jajka się zetną, ale ciasto nie będzie jeszcze zbyt zwarte. Posypać reszta cukru trzcinowego i podawać ciepłe z łycha waniliowych lodów.
Smacznego!
Jaaa, ale wygląd! Jamie wie, co dobre! ;)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie, na leniwe popołudnia z gazetą/książką w dłoni wprost idealny!! Kurcze tego właśnie mi trzeba :)
OdpowiedzUsuńBoże kochany. Wyglada to tak przepysznie... Szkoda, że ja nie mam zdolności do pokucharzenia :(
OdpowiedzUsuń+ obserwujemy?
www.izabielaa.blogspot.com
Aniu, wierzę w ten zapach roznoszący się po domu :) Musiałobyć przepysznie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńcoś pysznego :D
OdpowiedzUsuńTo nie był dobry pomysł wchodzić tu o tej godzinie!
OdpowiedzUsuń