Zapiekana ricotta z miodem i figami
środa, września 03, 2014
4
comfort food
,
deser na jesień
,
figi
,
mini sernik
,
miód
,
owoce
,
ricotta
,
serniczek
,
śniadanie
,
śniadanie na ciepło
,
wrzesień
,
zapiekana ricotta
,
zapiekane owoce
Kilka ostatnich dni kompletnie wybiło mnie z codziennego rytmu. W niedzielę upalne lato nagle zmieniło się w ponurą jesień. Słońce nie wyglądało zza chmur, deszcz padał nieprzerwanie, mimo później godziny, w mieszkaniu panowała szarość a depresyjny nastrój wisiał w powietrzu. W taki dzień, jeśli warto wynurzyć się z łóżka, to po to, by przygotować sobie coś pysznego. W kuchni czekały ubóstwiane przeze mnie figi, a przepis Billa Grangera znaleziony na blogu Co dziś zjem na Śniadanie, podpowiedział resztę. Śniadanie na ciepło, moje comfort food, z którym przeszczęśliwa wróciłam z powrotem do łóżka. Do komplet książka, czarna kawa i niestraszna mi nawet jesienna szarość u schyłku lata.
2 porcje:składniki,
300 g ricotty
1 jajko
2 łyżki brązowego cukru
kilka kropel ekstraktu z wanilii
2 łyżeczki płynnego miodu
2 świeże figi
przygotowanie:
Piekarnik nagrzać do 180*C. 2 małe foremki posmarować w środku masłem. W misce zmieszać ricottę, jajko, cukier i wanilię, po czym przełożyć do foremek. Piec przez 30 minut, aż mieszanka się zetnie i zrumieni. Po wyjęciu z piekarnika najlepiej zostawić w foremkach przez kolejne 3-4 minuty, po czym przełożyć na talerz. Polać miodem, udekorować figami.
Mniam! jak to dobrze, że jeszcze nie jadłam kolacji! pycha!
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcie, a sam deser ciekawy:)
OdpowiedzUsuńprosty sposób na zmianę nudnego śniadania w niezapomniane.
Mmm, figi, figi, uwielbiam je :) Takie śniadanie każdemu poprawiłoby humor :)
OdpowiedzUsuńPysznie tu u Ciebie i piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń