Kremowy sernik z malinami na mocno czekoladowym spodzie
Uwielbiam maliny. W sezonie korzystam z nich najczęściej, jak się da. Tym razem proponuję Wam sernik, co prawda pieczony, ale szybki i niezawodny. Na pysznym ciasteczkowym spodzie, błyskawiczny w przygotowaniu o słodko - kwaskowatym smaku i kremowej konsystencji z dodatkiem białej czekolady. Idealny na koniec lata.
składniki:
masa:
1kg gestego twarogu (użyłam Piątnicy)
300 g białej czekolady
100 g szklanki cukru
2 białka
1 łyżka mąki ziemniaczanej
2 x 200 g malin
spód:
250 g ciasteczek czekoladowych
70 g masła
80 g ciemnej czekolady
przygotowanie:
Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Dno tortownicy o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Ciastka zblendować lub pokruszyć, dodać masło roztopione z czekoladą, wymieszać. Masą wyłożyć dno i boki formy mocno dociskając. Wstawić do zamrażarki na czas przygotowania masy. Ser wymieszać łyżką z roztopioną czekoladą, cukrem, białkami i mąką ziemniaczaną. Wyłożyć na przygotowany spód, na wierzch wysypać połowęmalin. Wstawić do nagrzanego piekarnika i od razu zmniejszyć temperaturę do 130 stopni. Piec przez 75 minut aż masa będzie zastygnięta. Sernik od razu wyjąć z piekarnika i ostudzić a następnie schłodzić. przed podanie posypać resztą malin.
Smacznego!
o tak maliny :))))
OdpowiedzUsuńSernik uwielbiam, czekoladę ubóstwiam, malinki to moje ulubione owoce, na które zawsze czekam, to ciasto idealne dla mnie! O! :)
OdpowiedzUsuńMnnniiiiaaaammmmm !!!
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie i tak pewno smakuje !
Przepis wyprobowany, sernik fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że smakował! :)
UsuńSernik! :D
OdpowiedzUsuńNie mogę zaglądać do Ciebie na blog, bo masz takie zdjęcia, że wszystko chce się jeść, próbować, smakować i...tyć! MASAKRA!