Gruszki to jedne z moich ulubionych owoców, a te muffiny to najlepsze babeczki, jakie zdarzyło mi się upiec! Robię je bardzo często i zawsze smakują tak samo dobrze. Zanim odkryłam ten przepis, gruszki najbardziej lubiłam w połączeniu z serem pleśniowym i słonecznikiem. Z orzechami włoskimi tworzą jednak równie zgrany duet. Muffiny z tego przepisu są dość duże, bardzo aromatyczne, wilgotne i sycące. Pachnące wanilią, z chrupiącymi orzechami i słodką gruszką, doskonale komponują się z latte.Przepis został przeze mnie nieco zmodyfikowany, a pochodzi z książki: The Ultimate Muffin Book: More Than 600 Recipes for Sweet and Savory Muffins, Bruce Weinstein, Mark Scarbrough.
składniki,
12 dużych muffinek:
2 szklanki mąki
3 łyżki otrębów
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
3 gruszki
3/4 szklanki brązowego cukru
1 szklanka posiekanych orzechów włoskich
1 jajko
mały jogurt naturalny lub serek waniliowy
1/4 szklanki oleju
kilka kropli ekstraktu waniliowego
przygotowanie:
Nagrzać piekarnik do 200 stopni. Gruszki obrać i wydrążyć. Dwie z nich zmiksować w wysokim naczyniu na puree, trzecią pokroić na małe kawałki i wrzucić do pozostałych.
Wsypać brązowy cukier, wymieszać i odstawić na 15 minut. W tym czasie posiekać orzechy, rozkłócić jajko. Przygotować blaszkę na muffiny (ja używam standardowych papilotek 5cm).
Do drugiej miski przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia i sodą. Dodać otręby i dobrze wymieszać.
Do gruszek z cukrem dodać orzechy, jajko, olej, jogurt i aromat waniliowy. Wymieszać.
Dodać suche składniki do mokrych, mieszać krotko, tak, by składniki się połączyły. Od razu wypełnić papilotki ciastem (ja wypełniam je do brzegów, muffiny wtedy ładnie wyrastają).
Piec przez ok.20 minut, aż muffiny się zaokrąglą i zbrązowieją. Przepis podaje, by sprawdzić szpikulcem, czy są upieczone, ale z reguły wyciągam je 'na oko' i zawsze wychodzą pyszne. Po wyjęciu z piekarnika nie wyciągać od razu z blaszki, niech ostygną przez kilka minut.
Jak ślicznie wyrosły!! Twoje muffinki świetnie smakowały by też w wersji słonej - z gorgonzolą i be zcukru oczywiście :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńświetny pomysł :) Muszę spróbować!
UsuńWyglądają idealnie, i muszą smakować pysznie:-)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńale cudne! :D
OdpowiedzUsuń:)
Usuńbardzo fajne te muffinki ,pyszności !
OdpowiedzUsuńdziękować :)
Usuńbardzo apetyczne, dziękujemy za zdjęcie!
OdpowiedzUsuńmiło to słyszeć, dziękuję :)
Usuń