Klopsy nr dwa: Singapur i tajemnicza pasta miso
Druga wersja klopsików z magazynu Kuchnia. Ich przygotowywanie zwróciło moją uwagę na pastę miso. Miso zawiera dużo białka, witaminy i substancje mineralne. Wydajna, składająca się z ryżu i soi, okazała się być idealnym składnikiem do przygotowania tego szybkiego dania. Razem z chińskim makaronem, pasta tworzy tutaj rodzaj gęstego sosu, który będzie już odpowiednio słony. Jeśli lubicie kuchnie azjatycką, poszukajcie miso w swoim sklepie, na pewno przypadnie Wam do gustu.
składniki,
4 porcje:
400 g mielonej wieprzowiny
kawałek imbiru
5-6 pieczarek
2 papryczki chilli
sól, pieprz
1 łyżka sosu ostrygowego
3 łyżki pasty miso
250 g chińskiego makaronu jajecznego (noodle)
1 pęczek kolendry
przygotowanie:
Mięso mieszamy z posiekanym imbirem, drobno pokrojonymi pieczarkami i jedną posiekaną papryczką chilli (wyrzucamy pestki, jeśli nie lubimy zbyt ostrych potraw). Doprawiamy solą, pieprzem i sosem ostrygowym. Formujemy kuleczki o średnicy 2-3 cm. Zagotowujemy w garnku 2 litry wody, dodajemy pastę miso. Kiedy się rozpuści, gotujemy klopsiki we wrzątku przez 7 minut. Dorzucamy do garnka makaron i gotujemy razem z klopsikami jeszcze 8 minut. Makaron z klopsikami przekładamy do miseczek, zalewamy wywarem, w którym się gotowały. Posypujemy listkami kolendry i drugą posiekaną papryczką chilli.
Smacznego!
Mam chyba jeszcze troche brazowej pasty miso, wiec na pewno zrobie, i to juz niedlugo!
OdpowiedzUsuńwygląda świetnie:)
OdpowiedzUsuńZrobilam :)
OdpowiedzUsuńhttp://maggiegotuje.blogspot.co.uk/2014/01/klopsiki-z-miso.html
Świetny przepis, uwielbiam pastę miso i właśnie robię serek z orzechów nerkowców z jej dodatkiem:-). Ja pominęłabym całkowicie w tym przepisie dodatek soli bo tak jak piszesz pasta jest słona a i sos ostrygowy słony:-), ale to pewnie kwestia gustu:-)
OdpowiedzUsuń