Magiczne ciasto bananowo-migdałowe

Są ludzie, którzy potrafią kreować atmosferę. Są miejsca, które tę atmosferę po prostu mają, i w których najzwyklejsza kanapka smakuje odświętnie. Istnieją też potrawy, które swoim zapachem przywołują świąteczne momenty. Tak jest z tym ciastem - niepozorny bananowo-migdałowy chlebek, który w trakcie pieczenia potrafi zaczarować kuchnię, wypełniając ją magicznym aromatem zimy. Jego drugą zaletą jest prostota wykonania, nie będzie Wam potrzebny mikser, wystarczy miska, widelec, blacha i piekarnik. Właściwie nie wiem, dlaczego określa się go chlebem, to pyszne, słodkie, wilgotne i sycące ciasto, idealnie na drugie śniadanie w towarzystwie kubka ciepłego mleka. Przepis znalazłam u Apetycznej Panny Dahl i zmodyfikowałam, dodając mielone migdały i czekoladę. Sophie pisze, że piekła je w sążniste mrozy, ale myślę, że wcale nie musicie na nie czekać, listopadowa szarość to wystarczający powód, by spałaszować jeszcze ciepły kawałek prosto z piekarnika!
składniki,
8 porcji:


3 duże dojrzałe banany
1/2 szklanki brązowego cukru
1 łyżka cukru migdałowego
1 jajko, rozkłócone
75 g miękkiego masła
1 i 1/2 szklanki mąki
100 g mlecznej czekolady
garść migdałów
szczypta soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia

dodatkowo:
keksówka 10 cm x 20 cm
masło i bułka tarta do formy


przygotowanie:
Piekarnik nagrzać do 180 st C. Keksówkę wysmarować masłem i posypać bułką tartą. Banany rozgnieść widelcem, połączyć z cukrem, jajkiem, masłem i cukrem migdałowym. Mąkę wymieszać z solą i proszkiem, i dodać do bananów. Dokładnie wymieszać. Wlać do formy, wstawić do piekarnika i piec 50 minut. Nie przejmujcie się, jeśli pęknie przez środek. Po upieczeniu ostudzić w formie. Czekoladę rozpuścić w kapieli wodnej, migdały zmielić w blenderze. Polać ciasto rozpuszczoną czekolada i posypac migdałami.

Smacznego!

 
 
 
 
 




5 komentarzy:

  1. Pysznie wygląda Twój bananowiec:-), uwielbiam to ciacho i też mam swoją ulubioną wersję:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. wygląda świetnie, bardzo ładny talerzyk:)

    OdpowiedzUsuń
  3. O, proszę, u mnie wczoraj też był chlebek bananowy, ale taki bardziej ciastowaty.
    http://thepolkadotproject.blogspot.com/2013/11/chlebek-bananowy-i-trudne-sprawy.html
    Twój wygląda bardziej chlebowo, patent z mąką migdałową brzmi fajnie.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 What's cooking? , Blogger