Błyskawiczne babeczki z porzeczkami
Sezon na porzeczki trwa i nie mogłam się im oprzeć. Mimo, że pierwsze skojarzenie z tymi owocami, to ogród u babci, wielki garnek i żmudne zbieranie kolorowych porzeczek w upalne dni na kwaskowaty kompot. Zajęcie, które jako dziekco traktowalam, jak najgorszą karę, a dzisiaj, kupując porzeczki na targu, wspominam z sentymentem.
PORZECZKI - uwielbiam je!
Zwłaszcza czerwone. Oto moja pierwsza propozycja w tym roku z tymi aromatycznymi owocami. Babeczki są super, wilgotne, puszyste i mięciutkie. Wyjątkowo lekkie i niezbyt słodkie.
PORZECZKI - uwielbiam je!
Zwłaszcza czerwone. Oto moja pierwsza propozycja w tym roku z tymi aromatycznymi owocami. Babeczki są super, wilgotne, puszyste i mięciutkie. Wyjątkowo lekkie i niezbyt słodkie.
składniki,
12 sztuk:
250 g maki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
0,5 łyżeczki sody
2 jaja
250 g maślanki
(lub jogurt)
100 g cukru
75 ml oleju
garść czerwonych porzeczek
+ 12 gałązek do dekoracji
+ 12 gałązek do dekoracji
opcjonalnie:
cukier puder do posypania
przygotowanie:
Piekarnk nagrzać na 180°C, włożyć papilotki w formę do muffinek. W jednej misce mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia. W drugiej utrzeć jaja z cukrem, dodać jogurt i olej, wymieszać, dodać mąkę z proszkiem.
Szybko wymieszać, następnie wrzucić porzeczki i przemieszać bardzo delikatnie. Napełnić papilotki (nie więcej niż 2/3 wysokości).
Piec 25 minut. Po upieczeniu pozostawić do wystudzenia, posypać cukrem pudrem i udekorować świeżymi porzeczkami.
Szybko wymieszać, następnie wrzucić porzeczki i przemieszać bardzo delikatnie. Napełnić papilotki (nie więcej niż 2/3 wysokości).
Piec 25 minut. Po upieczeniu pozostawić do wystudzenia, posypać cukrem pudrem i udekorować świeżymi porzeczkami.
Smacznego!
Pod taką postacią porzeczki szczególnie są przeze mnie lubiane :)
OdpowiedzUsuńślicznotki :)
OdpowiedzUsuńMmm pycha :) Bardzo apetyczne i takie delikatne :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńŁadne :) i pewnie pyszne :)
OdpowiedzUsuńrewelacja:)
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądają, jak zabaweczki :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio również zajadam się babeczkami z czerwona porzeczką. Pycha :)
OdpowiedzUsuńJa też pamiętam zbieranie porzeczek. U nas w ogrodzie rósł rząd ogromnych krzewów porzeczkowych. Zawsze kłóciliśmy się z rodzeństwem kto tym razem zrywa :). Zdjęcia piękne!
OdpowiedzUsuńpięknie się prezentują! bardzo lubię porzeczki
OdpowiedzUsuńWspaniałe :-)
OdpowiedzUsuńUpiekłam :-) Mam w domu dwa Słodkie Babeczkowe Potwory, dlatego szukam prostych, szybkich przepisów, których efektem są pyszne wypieki. Ten własnie taki jest :-)) Co prawda nie mialam porzeczek, więc użyłam malin i dodałam troszke więcej cukru (powód: Potwory lubią jak jest słodko :-)) I w tej wersji babeczki wyszły super !!! Na pewno wypróbuję jeszcze wersje z innymi owocami i oczywiście z porzeczkami też :-)))Pozdrawiam serdecznie Hania z Poznania*
OdpowiedzUsuńSkusiłam się na nie w tym roku. Smaczne :)
OdpowiedzUsuń