Guido. Włoska kuchnia na tip top.

Włoskich restauracji jest na pęczki wszędzie. Zwłaszcza... we Włoszech. Czym się wyróżnia to miejsce, by przyciągnąć klientów? Na pierwszy rzut oka niczym szczególnym. Guido to jedno z tych miejsc na wybrzeżu Adriatyku, które istnieją od zawsze. Rok założenia restauracji 1946 i od tego czasu solidnie zapracowali na wszystkie dobre recenzje. Położenie Guido i wystrój jest bardzo wakacyjny, panuje letni, nadmorski klimat, bardziej na wypad z przyjaciółmi, niż elegancką kolację.
A jednak,mimo prostego wystroju i bliskości plażowych leżaków, może za sprawą gwiazdki Michelin, pojawiający się tu goście swoim strojem podkreślają uroczysty nastrój kolacji, bo Guido to miejsce, które dotrzymuje obietnicy, o czym mamy okazje się przekonać. Ale pora przejść do menu, bo przecież nie wystrój jest najważniejszy.
Włosi na kolację zaczynają przybywać po 21ej, ze względu na chęć zrobienia zdjęć, jesteśmy pierwsi. Kelner wita nas szampanem oraz koszykiem ciepłego jeszcze, wypiekanego przez restaurację pieczywa, z którego najbardziej przypada nam do gustu chleb z rozmarynem.
W oczekiwaniu na właściwą przystawkę dostajemy amuse-bouche w postaci mini burgera z tuńczyka. Jest tak idealny i piękny, ze aż szkoda go zjeść! :)
I oczywiście smakuje podobnie, jak wygląda.
 


Drugą z przystawek jest ravioli z mięsem białej ryby i sałatą podane z tajemniczym musem, który smakuje znakomicie (zapominam zapytać kelnera, co próbujemy). Ugotowane al dente i zapieczone pierożki wypełnione nadzieniem, świetnie smakują i tylko potwierdzają naszą dobrą opinię o makaronowych umiejętnościach kucharzy. 
Gdy właściwe przystawki lądują na stole, czuję konsternację. Czytając menu mam zawsze pewne wyobrażenie potrawy a Guido łamie je w stu procentach. Seppia e Squacquerone  - niepozorna czarna miseczka kryje świeżą mątwę z serem pleśniowym, które połączone razem okazują się być genialne! A Marinara di Cozze e Vongole to bardzo słone,  ale rewelacyjnie przyrządzone małże.


Czas na danie główne. D. ma wątpliwości - mam zamówić risotto? To takie pospolite. Risotto Rosso z białą rybą, jest mistrzowskie w swej prostocie a każdy kęs to esencja smaków. Mam ochotę zabrać jego talerz.
Chęć na risotto trwa tylko chwilę, po której otrzymuję Calamaro arrosto in Crema di potate Parmetiez con Tartufo Nero - kalmary grillowane w musie parmezanowo - ziemniaczanym z truflami - kulinarny orgazm, który robi na mnie niesamowite wrażenie estetyczne! Pachnie truflami, a owoce morza są świeże, sprężyste i idealnie przyrządzone. A do tego ten mus... 
Po trzech przystawkach i daniu głównym jesteśmy najedzeni, ale deser... Grzech nie spróbować. Kusimy się na współczesną wersję melby i semifreddo pistacjowe.
Melba niczym nie przypominana znanego mi deseru. Są lody, jest brzoskwinia, jest wilgotne pyszne ciasto i chrupiąca rurka z kremem, a jednak razem to wszystko smakuje zupełnie inaczej. Duży plus za rekonstrukcję klasyka.

Semifreddo. Przyznaję, nie jestem w stanie być obiektywna, bo uwielbiam pistacje i wszystko, co z nimi związane, ale to najlepszy deser, jaki jadłam w życiu! Idealnie wyważony, nie za słodki i doskonale kremowy. Uczta. A do deseru polecone przez kelnera wino Calice Donna Fugata "Ben Rye" 2009, które przypominało białe Porto i komponowało się fantastycznie.

Po opłaceniu rachunku czekała na nas kolejna niespodzianka - mini sorbety mango w polewie z gorzkiej czekolady.
Guido. Niepozorna restauracja, jakich wiele na adriatyckich plażach. Guido. Smak. Klasa. Doświadczenie. Atmosfera. To wszystko składa się na gwiazdkę, którą otrzymało.

Guido: http://www.ristoranteguido.it
Adres: Lungomare Guido Spadazzi, 12, Rimini, Włochy





3 komentarze:

  1. Ile kosztowała kolacja dla 2 osób ? Pytam z ciekawości :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam!
    A ja z innej beczki :)
    Zabieram się za remont łazienki,przejrzałam w necie kilkaset,spodobały mi się trzy, jedną z tych trzech to Twoja łazienka.Bardzo proszę o podanie namiarów na mozaikę,czy to jest może" palette z Opoczna" czy może jakaś inna a jak inna to proszę podać jaka. Pozdrawiam serdeczie Barbara.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A przy okazji,czy biała mozaika z białą fugą jest praktyczna, jak udaje Ci sie utrzymać ją w czystości,masz może jakiś sprawdzony preparat?

      Usuń

Copyright © 2014 What's cooking? , Blogger