Kokosowe pancakes z jagodami

Pancakes zrobiłam po raz pierwszy, chyba głównie dlatego, że na wielu fotografiach w książkach kucharskich bardzo podobała mi się równiutka plackowa piramida. Miałam ochotę na placuszki z jagodami, a połączenie z kokosem powstało pod wpływem impulsu i okazało się bardzo trafione. Same naleśniki do złudzenia przypominają mi polskie racuszki, które w moim domu często powstawały właśnie na maślance lub zsiadłym mleku. Jedyną różnicą jest to, że do wersji amerykańskiej dodaje się tłuszcz, a polskie smażone były na rozgrzanym oleju. Uwielbiałam je na podwieczorek w letnie wieczory i nic się nie zmieniło, niezależnie od dodatków smakują niezmiennie pysznie.
składniki,


około 16 sztuk:

1/2 szklanki jagód
3/4 szklanki mąki
1/2 szklanki wiórków kokosowych
1 jajko
1/2 szklanki maślanki
1/2 szklanki gęstego mleczka kokosowego
1/4 szklanki cukru pudru (można zastąpić stewią)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/4 szklanki roztopionego oleju kokosowego
szczypta soli





 
przygotowanie: 
W blenderze zmiksować wszystkie składniki (poza wiórkami) na gładką masę, dodać wiórki kokosowe i wymieszać. Rozgrzać dużą patelnię i na średnim ogniu smażyć po 4 pancakes, po około 2 minut z każdej strony. Podawać ze świeżymi jagodami, cukrem pudrem, syropem klonowym lub miodem.
Smacznego!


Zauwazyliście, że od jakiegoś czasu na blogu pod przepisami znajdziecie tajemniczy żółty przycisk? - najwyższa pora się z nim zaprzyjaźnić.

'Żółty' umożliwia to, co autorowi bloga daje radość+1000 - pokazuje, że blog ma Czytelników, którzy chętnie korzystają z publikowanych przepisów. Wam daje jeszcze więcej! - możliwość pochwalenia się przygotowaną potrawą (na pewno macie jakieś zdjęcia!), a teraz dodatkowo pozwala... na wygranie nagród w konkursie Cooklet 'a - bony do Scandi Loft

Co przyrządzicie jako pierwsze - może właśnie jagodowe pancakes?

Więcej informacji o konkursie tu:
www.cookd.it/konkurs
 
Zapraszam do zabawy!
Anna Maria

13 komentarzy:

  1. Ale mi smaka narobiłaś :) są mega-apetyczne :) a ja śniadania jeszcze nie jadłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elle, to do działa! :) Zwłaszcza, że bony do ScandiLoft czekają :)

      Usuń
  2. wyglądają obłędnie! takie placuszki są fantastycznym pomysłem na śniadanie, a nawet i letni słodki obiad :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne, leniwe śniadanie; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :) Żałuję tylko, że rzadko mam czas na takie poranne lenistwo. Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Wspaniale się prezentują te placuszki! ; )
    Świetne zdjęcia! *.*

    OdpowiedzUsuń
  5. Obłędnie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I smakują, jak wyglądają :) Pozdrowienia :))

      Usuń
  6. No widzę, że nawet kuchnia amerykańska może być inspiracją :D Ale muszę przyznać, że wygląda pycha ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. O w mordeczkę, piękne! Robiłam w tym roku po raz pierwszy, z mlekiem kozim, i były pyszne (pyszne spod mojej ręki? też się zdziwiłam!), może spróbuję kokosowych.

    OdpowiedzUsuń
  8. Twój stosik prezentuje się wspaniale. Jak w książce kucharskiej :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 What's cooking? , Blogger