Sernik pistacjowy
wtorek, grudnia 17, 2013
14
Boże Narodzenie
,
ciasto na święta
,
cos słodkiego
,
mascarpone
,
pistacje
,
sernik
Jesienią oszalałam na punkcie małego słoiczka z pastą pistacjową, którą przywiozłam z Włoch. Była gęsta i słodka, wyglądała jak farba olejna. Kupiłam ją na próbę, a po otwarciu słoiczka okazało się, że tego nie da się przestać jeść. - przeczytałam u Liski na White Plate i wiedziałam, że MUSZĘ zrobić ten sernik. Poszukiwania pasty pistacjowej trwały i w końcu dostałam zielony słoiczek. Najchętniej faktycznie wyjadłabym ją palcem prosto z opakowania. Serio. Powstrzymałam się jednak i odszukałam przepis. Robiąc sernik dodałam drobne modyfikacje, m.in. pominęłam wodę różaną i zmniejszyłam ilość cukru, jednocześnie zwiększając porcję pasty. Gwarantuję Wam, że jeśli ubóstwiacie pistacje i wszystko co z nimi związane, zakochacie się w oleistej masie bez pamięci, a to ciasto Was zachwyci - jest kremowe, zwarte, słodkie i niepowtarzalne w smaku :)
przygotowanie:
Piekarnik nagrzać do 180 stopni C. Ser włożyć do miski miksera, dodać cukier, delikatnie miksując, dodawać po jednym jajku, następnie pastę pistacjową i mąkę ziemniaczaną. Miksujemy do połączenia wszystkich składników. Tortownicę o średnicy 25 cm posmarować delikatnie masłem i spód posypać płatkami migdałów. Wlać masę. Piec 10 minut, obniżyć temperaturę do 160 stopni C i dopiekać ok. godziny - sernik powinien być ścięty po bokach, a w środku o konsystencji przypominającej galaretkę (nie płynny), po ostudzeniu się zetnie. Upieczony sernik zostawić w wyłączonym piekarniku aż do całkowitego ostudzenia.
Mascarpone utrzeć z pastą pistacjową. Posmarować wierzch zimnego sernika, oprószyć pistacjami, wstawić do lodówki na kilka godzin.
Smacznego!
Wygląda obłędnie! pistacje uwielbiam pasjami, no a teraz narobiłaś mi jeszcze wielkiego smaka na taką pastę :)
OdpowiedzUsuńElle, wypróbuj ja koniecznie! :) Buziak!
UsuńTo zdradź proszę, gdzie to cudo można znaleźć! :)
Usuńhm...ciekawe czy to sie uda
OdpowiedzUsuńmusi ;)
UsuńPrzepiękny *.*
OdpowiedzUsuńAniu, czy zielony słoiczek jest/był z Nicolas Vahe? :) Szukam też tego cuda i tylko to znalazłam.
OdpowiedzUsuńAsiu, ja pastę zamawiałam w AmazingDecor :)
UsuńA wiec to ten sam sernik, Aniu ja tez pominelam wode rozana gdy go pieklam. Jest boski!!!
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie! Koniecznie muszę wypróbować :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKocham masło orzechowe to co dopiero pistacjowe !
OdpowiedzUsuńTo musi być cudowne :)
Serniki wielbię nieprzeciętnie, więc czas zapolować na pastę pistacjową;)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa jak smakuje to ciasto ?!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-))))
Piękny. Chętnie bym się skusiła na kawałek..a nawet dwa, bo uwielbiam pistacje :)
OdpowiedzUsuń