Młode marchewki zapiekane w szynce parmeńskiej
Nie wiem, czy to kwestia złej organizacji, czy dodatkowych obowiązków, ale w lipcu nie ogarniam i nie nadążam. Wszystkiego jest zbyt wiele a doba wciąż ma 24 godziny, z których prawie 8 przesypiam (tak, wiem, jestem śpiochem)...